Jest! Mam! Dostałam rysunek od przyjaciółki. Rysunek, który wykonała dla mnie specjalnie na tego bloga. Zazdroszczę, ale tak pozytywnie, talentu i wytrwałości.
Rysunek jest śliczny i słodki (napiszę to chociaż nie lubię tego słowa). Wyglądam prawie tak samo. Ale przede wszystkim pokazuje moją miłość do książek. Radość z możliwości ich czytania. Dziękuję!
![]() |
95% Agnieszki |
A moje dzieciaki oczywiście mają takie pomysły, że rączki opadają :)
![]() |
Czarna kredka oczami przedszkolaków |
Czasami mam wenę, najczęściej w sobotę, gdy szukam wymówki do ogarnięcia mieszkania. Wiem, że jak posprzątam to zrobię bałagan układając moje książki, dokumenty i pomoce plastyczne. Dlatego przed sprzątaniem nabałaganię jeszcze bardziej. Wtedy powstają pomoce do przedszkola, gipsowe aniołki, gąbkowe owoce jesieni, fotobudka z misiem, itp. Może to nie są śliczności, jednak są wykonane z sercem. Są dla dzieci, dla ich uśmiechów i iskierek w oczach. Dla mnie te prace są ważne, bo cieszą innych i sprawiają mi przyjemność podczas ich wykonywania, a dodatkowo motywują do szybszego sprzątania ;)
![]() |
Mój pierwszy gipsowy aniołek |
![]() |
Drugi aniołek z 50 |
![]() |
Piankowe kasztany i żołędzie |
![]() |
Muchomory |
![]() |
Efekty dwugodzinnego słuchania hitów lat '80 |
Gorąco wierzę w to, że zacznę rysować. Moim mentorem jest Milena. A motywatorem przedszkolaki. Trzymajcie kciuki!
Pozdrawiam
Agnieszka
PS. Zapraszam na moją stronę na FB Z książką w sercu
Komentarze
Prześlij komentarz