Zoo w filharmonii-wprowadzenie muzyki klasycznej na zajęciach w przedszkolu Izabella Klebańska

Zoo w filharmonii-wprowadzenie muzyki klasycznej na zajęciach w przedszkolu Izabella Klebańska

Izabella Klebańska jest autorką tekstów do programów 5-10-15 czy Domowe Przedszkole, które oglądałam jako dzieciak.


Kupno publikacji chodziło mi od jakiegoś czasu po głowie, jednak najczęściej robiąc zamówienie wybierałam książki. W końcu zamówiłam zestaw. Zdecydowałam się, gdy dowiedziałam się, że na płycie znajdę Taniec czterech łabędzi i Lot trzmiela. Kocham te utwory. Po rozpakowaniu przesyłki od razu włączyłam płytę. Od czwartku przesłuchałam ją już kilkadziesiąt razy. Jest świetna, ale jest mały wyjątek, miauczenie doprowadza mnie do szewskiej pasji, więc Duet kotów wysłuchałam dwa razy. Jako psiara zastanawiam się dlaczego nie ma tu nic o psach, a pewnie jest jakiś utwór o tych czworonogach. Ale są gusta i guściki.

Publikacja (klik) składa się z:
-płyty z 19 utworami muzyki klasycznej o zwierzętach (kukułka, kangury, kurczęta, słoń, łabędzie, itp.), znajdziemy tu utwory instrumentalne, ale jest także coś ze śpiewem, np. Pstrąg,


-kompletu wydrukowanych ilustracji (35 kart na grubym papierze) przedstawiających instrumenty, dzieci grające na instrumentach oraz zwierzęta, o których są utwory,




-książeczki z 18 konspektami zajęć (nie ma konspektu do Piekielnego galopu), w których znajdziemy wypisane cele szczegółowe, pomoce potrzebne do zajęć, a przede wszystkim wiersze, zabawy ruchowe, zabawy muzyczne do utworu, propozycje prezentacji instrumentów, zajęć plastycznych,


-pliku PDF z 51 stronami kart pracy nawiązującymi do konspektów.



Moim zdaniem Zoo w filharmonii jest świetną propozycją do rozwijania u przedszkolaków zainteresowań muzyką poważną. Jest ona skierowana do starszaków, jednak myślę, że z powodzeniem można wplatać łatwiejsze zabawy już do zajęć w maluchach, a spokojniejsze utwory włączyć np. przed leżakowaniem w celu uspokojenia dzieci. Zoo pomoże w zapoznaniu się z utworami muzyki poważnej, rozróżnianiu charakteru i brzmienia muzyki, rozpoznawaniu instrumentów muzycznych, a także zachęci do wyrażania muzyki ruchem i pracą plastyczną. W dzisiejszych czasach dzieci nie mają zbyt dużo możliwości poznania muzyki poważnej, która tak naprawdę jak zagości w sercu to pozostanie w nim już na zawsze (ja mam tak np. z Vivaldim, Mozartem, Czajkowskim), a dzięki której możemy rozbudzić w dzieciach pokłady empatii, radości z melodii, umiejętności słuchania i rozumienia utworów. Jako dzieciak oglądałam bajki Disneya, w których często są wykorzystywane fragmenty muzyki klasycznej bądź jest do nich specjalnie komponowana muzyka. Do dziś mam łzy w oczach jak słyszę utwory z Pięknej i Bestii, Króla Lwa czy Małej Syrenki. Ta piękna muzyka jest w moim sercu od ponad 20 lat. Przemycam te piosenki do przedszkola. Podobnie jak muzykę Ennio Morricone, Hansa Zimmera czy Johna Williamsa, a w szczególności wyżej wymienionych kompozytorów. Jednak muzyka poważna nawiązująca do zwierząt, razem z interesującymi konspektami zajęć szybciej zdobędzie zwolenników wśród dzieci.
Jak dla mnie ta publikacja jest strzałem w dziesiątkę. Chętnie będę z niej korzystać. Polecam.


Pozdrawiam serdecznie.
Agnieszka 
Zapraszam na fb Z książką w sercu oraz Instagram zksiazkawsercu


Komentarze